sobota, 17 listopada 2012

Rozdział 1

Z perspektywy Emilie

- Meg, w końcu jesteś. - powiedziałam siedząc na miękkim łóżku w pokoju Nicki, trzymając na kolanach laptopa. Nasza przyjaciółka oczywiście musiała się spóźnić o trzydzieści minut.
- Teraz też mi zrobisz wyrzuty? - spytała mnie brunetka siadając koło mnie. Od razu dało się wyczuć od niej odór papierosowego dymu. Razem z Nic już się do tego przyzwyczaiłyśmy. Nie przeszkadzało nam to specjalnie, bo w sumie jest to normalne wśród młodzieży.
- Nie, nie mam zamiaru. I co to w ogóle za pytanie? - spojrzałam na nią lekko zirytowana tym co do mnie powiedziała.
- Czepiałaś się o głupi telefon, bo nie odebrałam. - powiedziała patrząc w kolorowy ekran komputera, by zobaczyć zapewne co robię. W jej głosie nie dało się wyczuć żadnej skruchy, a wręcz przeciwnie. Mówiła to jakby z pretensjami. Nie mogła zrozumieć tego, że się martwimy, jak zawsze, dlatego już nie miałam zamiaru z nią dyskutować na ten temat, bo wiedziałam, że nie ma to najmniejszego sensu.
- Dla Ciebie jest niezrozumiałe to co mówię, Meg. Dlatego nie mam zamiaru rozmawiać z tobą już o tym. - powiedziałam lekko zdenerwowana.
- No i bardzo dobrze. - powiedziała zadowolona, kładąc się na zajmowanym przez nią miejsce. Denerwowało mnie jej zachowanie wtedy, gdy uważała, że to co powie jest najlepsze. Ale taka już była, a ludzi się nie zmienia.
- Dziewczyny.. - zaczęłam nieśmiało, zamykając laptopa i odkładając go. - Musicie mi koniecznie w czymś doradzić, bo nie wytrzymam. - powiedziałam wywracając przy tym oczami. Nicki tylko spojrzała na mnie pytającym wzrokiem i skinieniem głowy zachęciła bym mówiła dalej, a Meg leżała z rękoma założonymi za głową i uważnie mi się przyglądała.
- Jason chce się ze mną umówić. - powiedziałam cicho. Był to chłopak, który również tańczył w naszej szkole tanecznej. Poznaliśmy się pewnego dnia, gdy ich grupa przyszła obejrzeć nas występ. Był pod wrażeniem i zagadał do mnie. Tak zaczęła się nasza znajomość. Treningi mieliśmy często w tych samych godzinach przez co widywaliśmy się cały czas. Nasza znajomość ciągnie się już około roku, ale dopiero niedawno powiedział mi co do mnie czuje i teraz próbuje mnie zdobyć. Na początku myślałam, że to typowy babiarz, ale jak się okazało to właśnie ja wpadłam mu w oko.
- To genialnie! Nad czym ty się jeszcze zastanawiasz? - powiedziała uradowana Nic, podbiegając do mnie i obejmując mnie ramieniem.
- On mnie kocha i dobrze o tym wiecie, a ja.. Ja nie jestem pewna co do uczuć do niego. Podoba mi się, bo jest przystojny i jestem nim zauroczona, ale nie wiem czy coś oprócz do tego.. - mówiłam przebierając palcami.
- Ale jak spróbujesz to się nie dowiesz i nie przekonasz. Czasami trzeba trochę czasu, by narodziło się uczucie między ludźmi. - mówiła spokojnie moja blond włosa przyjaciółka.
- Właśnie takie coś mnie wkurza. Kocha albo nie kocha. Jak kocha to niech z nim będzie, a jak nie kocha to po prostu nie i tyle. Nie widzę tutaj problemu. - powiedziała Meg, lekko podnosząc się i opierając na łokciach.
- Ale czasami niepozorna znajomość i relacje między ludźmi przeradzają się w coś więcej. Jedni mogą się nienawidzić, a jak się okazuje tak na prawdę kochają się, drudzy mogą nie być pewni swoich uczuć właśnie tak jak na przykład Emi do Jasona. Nie zawsze trzeba od razu sobie mówić 'Kocham Cię' albo iść ze sobą do łóżka. - mówiła Nicki.
- Dla mnie w ogóle ta cała miłość jest chora. Szeptanie sobie miłych słówek na ucho, całuski, sratatata i nie wiadomo co jeszcze.
- Jak kiedyś samą cię to spotka, to wtedy zobaczysz. - powiedziałam odwracając się w jej stronę.
- Mnie to nie spotka. Mam to w dupie, bo nie jest mi to potrzebne. - powiedziała Megan, wzruszając ramionami i lekko szczerząc się.
- O wilku mowa. - powiedziałam, spoglądając na ekran mojego telefonu, który zaczął dzwonić. Ja bez zastanowienia oczywiście odebrałam, gdyż był to Jason.
- Hej. - powiedział miło, zakładając za ucho kosmyk włosów.
- Cześć królewno. Co u Ciebie?
- Wszystko dobrze, a u Ciebie jak leci?
- Tak samo. Ale byłoby jeszcze lepiej, gdybyś poszła ze mną może na jakiś spacer. Co ty na to? - spytał zapraszająco.
- Z chęcią. - odpowiedziałam, uśmiechając się do siebie.
- W takim razie będę po Ciebie za 30 minut, dobrze? - spytał mnie, by się upewnić.
- W porządku, do zobaczenia. - odpowiedziałam, po czym wyłączyłam się i schowałam telefon do kieszeni.
- A jednak randka? - spytała mnie Megan, unosząc jedną brew do góry.
- Od razu randka.. Po prostu, tak idziemy na spacer, czy coś tam.. - mówiłam lekko mieszając się.
- Baw się dobrze. - szepnęła mi Nicki, całując w policzek. Przytuliłam ją w podziękowaniu i pożegnałam się z przyjaciółkami. Ruszyłam w stronę domu, bo musiałam się jeszcze przebrać. Chciałam mu się spodobać, zresztą faceci na pewno lubią, gdy dziewczyna dba o siebie. Po kilkunastu minutach znajdowałam się już w mojej posiadłości. Weszłam do środka i ruszyłam na górę do swojego pokoju. Nie miałam dużo czasu, bo jedyne dziesięć minut. Wyjęłam z szafy rurki w czerwonym, wyblakłym kolorze, białą bluzkę na ramiączkach a pod to czarną, koronkową bokserkę. Na wierzch narzuciłam czarną,

 skórzaną ramoneskę a na nogi włożyłam wysokie trampki, które połyskiwały w odcieniu srebra. Moje włosy, które dzisiejszego dnia były proste szybko rozszczesałam i zeszłam na dół.
- Gdzie ty znowu lecisz, skarbie? - spytała mnie mama, która siedziała z tatą na kanapie i oglądała telewizję.
- Umówiłam się. - odpowiedziałam, zatrzymując się i uśmiechając do rodziców.
- Tylko nie wróć za późno. - powiedział mój tata i puścił mi oczko.
- Dobrze, nie martwcie się. Pa! - krzyknęłam zamykając za sobą drzwi. Wyszłam z domu i zobaczyłam stojącego już Jasona, który był oparty o pień drzewa.
- Długo na mnie czekasz? - spytałam, zbliżając się do niego.
- Nie, nie długo królewno. - powiedział, witając się ze mną i dając mi soczystego buziaka w policzek, przez co moje policzka lekko nabrały rumieńców. - Zabieram Cię na spacer, wieczorny.. - szepnął mi na ucha na tyle blisko, że moje ciało przeszedł przyjemny dreszcz. Objął mnie ramieniem i ruszyliśmy wolnym krokiem przed siebie. Na dworze było już prawie ciemno, gdyż już było przed 21. Było coraz cieplej, a wakacje zbliżały się wielkimi krokami przez co wszyscy byli zadowoleni, bo oczywiście z tym łączyło się wolne od szkoły.
- Gdzie mnie prowadzisz? - spytałam, również obejmując go wokół pasa.
- Już prawie jesteśmy na miejscu. - powiedział, ukazując przy tym szereg swoich białych zębów. Znajdowaliśmy się w parku, który o tej porze zazwyczaj nie był odwiedzany przez wielu ludzi. Znajdowało się tam też małe jeziorko, przy którym można było przyjemnie posiedzieć, choćby patrząc na niebo, które o tej porze roku zwykle wyglądało pięknie. Czasami przychodziłyśmy tutaj z dziewczynami właśnie wieczorami, by po prostu posiedzieć w ciszy. Zawsze wtedy bardzo się relaksowałyśmy po zazwyczaj ciężkich dniach, bo ja miałam treningi a Nicki sesje czy też pokazy mody. Jedynie Megan nie mogła narzekać na to, że jest zmęczona, bo w końcu tak na prawdę nie robiła nic, jednak zawsze też marudziła. Jason chyba chciał mnie zaskoczyć, bo rzeczywiście wieczorami było to piękne miejsce, które można było podziwiać godzinami.
- Podoba Ci się? - spytał, gdy się zatrzymaliśmy, nie wypuszczając mnie ze swoich objęć.
- Uwielbiam to miejsce. - powiedziałam, zaciągając się powietrzem i zamykając oczy.
- Nie udało mi się Ciebie zaskoczyć, szkoda.. - powiedział, ale czułam, że na jego twarzy widnieje uśmiech. Ja puściłam go i usiadłam na trawie, po czym on zrobił to samo. Jednak nie usiadł koło mnie, lecz za mną,a ja oparłam się o jego klatkę piersiową. Siedzieliśmy przez chwilę w ciszy, a ja cały czas czułam się przy nim dobrze. Zamknęłam oczy i zaczęłam odpływać, kochałam to.
- Emilie.. - szepnął Jason, jadąc palcem po moim policzku. Od razu otworzyłam oczy, a moje serce zaczęło bić szybciej. Uniosłam głowę, by móc spojrzeć mu prosto w oczy i lekko uśmiechnęłam się.
- Jesteś piękna. - powiedział i zaczął się powoli zbliżać do mojej twarzy. Ja dotknęłam dłonią jego twarzy, co spowodowało, że od razu jego wargi spotkały się z moimi. Całował w bardzo subtelny sposób, tak jakby nie chciał, bym się wystraszyła. Sprawnie podniosłam się nie odrywając swoich ust od jego i odwróciłam się przodem do niego, oplatając jego biodra moimi nogami. Przystojny brunet docisnął mnie jeszcze bliżej do siebie przez co nasze ciała stykały się ze sobą prawie w każdym milimetrze. Chwyciłam jego twarz dłońmi a potem swoje palce zatopiłam w jego brązowych włosach i poczułam jego uśmiech.
- Emi, jesteś pewna? - powiedział po chwili, gdy się od siebie oderwaliśmy.
- Dlaczego nie? Nie dowiemy się, jeśli nie spróbujemy być ze sobą. - powiedziałam cicho, patrząc mu w oczy i lekko uśmiechając się.
- Nawet nie wiesz jak długo na Ciebie czekałem. - powiedział z uśmiechem. - Kocham Cię. - powiedział po czym przyciągnął mnie do siebie. Nie odpowiedziałam mu tego samego, chociaż wiem, że pewnie na to czekał. Nie byłam pewna tego czy go kocham, czy to jest tylko zauroczenie. Może moja decyzja nie była odpowiednia skoro nie byłam pewna swoich uczuć,ale jak to mówią: lepiej żałować, że się coś zrobiło niż, że się czegoś nie zrobiło. Przy Jason'ie czułam się bardzo dobrze, bez skrępowania i bezpiecznie więc wydawało mi się, że mam przy sobie odpowiednią osobę. Siedzieliśmy w ciszy, a lekki chłód uderzał w moją twarz. Nagle lekko wzdrygnęłam się, gdyż przestraszył mnie dzwonek i wibracja mojego iPhone'a, którego miałam w kieszeni. Spojrzałam na Jason'a przepraszającym wzrokiem a on tylko uśmiechnął się niewinnie i patrzył na mnie opierając się na swoich dłoniach, które spoczywały na trawie. Spojrzałam na wyświetlacz i była to wiadomość od Megan:

"Impreza w klubie? Nie odmawiaj Emi,
bo Nicki już zdążyła się wymigać. Będzie fajnie. "
"Nie wątpię" - pomyślałam sobie w myślach i od razu odpowiedziałam:
"Meg, niestety dzisiaj ja też nie idę.
Jestem z Jason'em. Następnym razem pójdziemy
wszystkie. Ale ty baw się dobrze i bezpiecznie..
Całuję.. :) xx "
- Wszystko w porządku? - spytał mnie mój chłopak. Tak, od dzisiaj mogłam go już tak nazywać.
- Tak tak. - zapewniłam uśmiechając się lekko i ponownie wtuliłam się w niego przysłuchując się biciu jego serca.


________________________________________________

I jest 1 rozdział :) Wiem, że on również może wydawać Wam się nudny, ale chcę Was wprowadzić do życia dziewczyn :) Może Wam się też wydawać, że nie jest on za długi, ale gdy tylko akcja się rozwinie będą na pewno dłuższe :) Kolejny postaram się dodać w niedzielę, a jeśli mi się nie uda to dopiero w piątek lub sobotę,  gdyż byłam tydzień chora i muszę nadrobić zaległości w szkole :( Następny rozdział będzie z perspektywy Megan, gdzie będzie już namiastka 1D :)
A ja czekam na Wasze komentarze i dziękuję za wszystkie jakie pojawiły się do tej pory, za liczbę obserwatorów oraz wyświetleń ♥ Mam nadzieję, że będzie Was tutaj ze mną coraz więcej ♥
Jeśli macie jakieś pytania dotyczące  mnie, bloga, rozdziałów, bohaterów czy czegokolwiek innego możecie pytać :) 

22 komentarze:

  1. wcale nie jest nudny ! strasznie mi się podoba ! ;3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. http://directiooneer.blogspot.com/2012/11/liebster-award.html - zostałaś nominowana ;D

      Usuń
  2. nie jest nudny podoba mi sie że ten pierwszy rozdział nie jest strasznie opisowy tylko od razu przedstawia sytuacje konkretną jestem ciekawa dalszej akcji xx

    OdpowiedzUsuń
  3. Wiesz co ci powiem? Ta Meg to mnie rozbraja :D
    Emilie z Jasonem. Skoro tak chce, to niech będzie :D
    Rozdział nie jest nudny. :3
    A ja tylko czekam, aż dziewczyny poznają chłopców z 1D *.*
    Czekam na next'a . <3

    OdpowiedzUsuń
  4. No hey.! Nie wiem, czy mnie pamiętasz, ale to ja- Twoja najwierniejsza czytelniczka :P
    Słuchaj no mnie tu.! Jeszcze raz napiszesz, ze rozdział jest nudny, to Cię rozszarpię.! Wiem gdzie mieszkasz, więc się strzeż.! :P
    Kiedy to czytałam, to miałam takie poczucie, że zaraz się rozpłynę... On jest taki cudny, a szczególnie ten moment w parku. Awwwww... Kocham Cię za takie momenty.! Teraz tylko do pełni szczęścia brakuje mi jakiejś sytuacji, po której spadnę z krzesła i się posikam ze śmiechu :D Liczę, że taka pojawi się w kolejnym rozdziale, kiedy Megan będzie w klubie, bo coś mi się nie wydaje, żeby Ona sobie odpuściła wypad na imprezę. Już się nie mogę doczekać kolejnego rozdziału.! mam nadzieję, że to właśnie Meg jako pierwsza pozna chłopaków, np. w tyn klubie :P Ale tak czy siak rozwój akcji pozostawiam Tobie :)
    Życzę weny.!
    Kocham.! <33

    OdpowiedzUsuń
  5. Nudny???!! Nudny??!!! To chyba nie czytałaś mojej lektury z polaka :P :P :P
    Co do rozdzaiału to boooooskie jest!! :D :D :D
    Mam ogromną nadzieje, że wktórtce pojawi się 1D :) :)
    Pisz szybciutko <3
    Będę czekać :*
    Domii Styles

    OdpowiedzUsuń
  6. Zajebisty.
    Będę tu częściej wpadać i czytać *.*

    Cześć, zapraszam cię serdecznie na nowo otwartego bloga. Fajnie by było gdybyś wpadła i wyraziła swoje zdanie :)
    http://life-is-a-slut.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Rzeczywiście akcja się dopiero rozkręca i na razie jakoś specjalnie dużo się nie dzieję, ale wciąż mam to uczucie, że muszę się dowiedzieć więcej... No i jestem strasznie ciekawa tej imprezy, bo nie chce mi się wierzyć, że Meg by z niej zrezygnowała... Scena w parku nad jeziorkiem - po prostu cudna...
    Pozdrawiam i życzę weny

    @KateStylees
    http://1d-my-little-mystery-girl.blogspot.co.uk/

    OdpowiedzUsuń
  8. Trafiłam na tego bloga praktycznie, że przypadkiem. Wiecie jak zwykle pierwszy rozdział to niby taki przymulas ale style pisania, niektórych osób sprawiają, że takie rozdziały są wręcz niesamowite np. TY. :)). Pozdrawiam, życzę weny i gwarantuję, że będę tu wcześniej wpadać!
    +[Spam]
    Zapraszam na bloga http://life-complete.blogspot.com/ gdzie pojawił się pierwszy rozdział z perspektywy Olivii!
    Zachęcam do obserwowania, komentowania i wytrwałego czytania ;)).
    Pozdrawiam Liv ♥.

    OdpowiedzUsuń
  9. O jezuu . *.* . Super rozdział . <3 . Jestem pewna że jak Zayn pojawi się w tym opowiadaniu to z czasem będzie z Megan . Ona jest taka sucha i niewrażliwa . ;o . Na pewno Zayn będzie się w niej kochał . :D . Chociaż jeszcze nic nie wskazuje na to żeby któryś z 1D się pojawił , nie jestem cierpliwa , ale jakoś dam radę . xd ♥ Oczywiście czekam na nowy rozdział i przy okazji chciałam zaprosić wszystkich na mojego bloga poświęconemu także 1D . :D ♥ one-direction-is-my-love.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. one-direction-is-my-love.blogspot.com/ - zostałaś nominowana . :D ♥

    OdpowiedzUsuń
  11. Świetny rozdział i wcale nie jest nudny. !!
    Scena w parku.. Awww.. so sweet.. Full romantic <3
    Jestem ciekawa imprezy w której podobno ma się pojawić 1D
    Hmm... Tylko pytanie czy Meg ich nie zrazi do siebię, czy nagle zmieni zdanie jak za uderzeniem czarodziejskiej patelni i nagle będzie miła bo na przykład , któryś się jej spodoba. Jestem bardzo ciekawa co będzie dalej. Tak więc czekam,czekam i czekam. :D Byłabym wdzięczna za poinformowanie mnie o nowym rozdziale na moim blogu :
    http://we-wanna-live-while-we-are-young.blogspot.com/
    i oczywiście serdecznie zapraszam.
    Pozdrawiam
    Dreaaams

    OdpowiedzUsuń
  12. Hey, hi, hello! Nie dawno zaczęłam pisać i tak rozsyłam spamik w nadziei, że ktoś bardziej utalentowany (czyli właściwie każdy) postanowi jednak zajrzeć i szczerze ocenić tą moją jedną bohaterkę z króciutkim porlogiem. No ej, w końcu sama sobie nie powiem "Jesteś do bani!". xxx

    www.upalllife.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  13. Hej hej. Zostałaś nominowana przeze mnie do Libster Award. :) Wejdź po więcej na mojego bloga ;)
    PS przepraszam, że piszę ci tu i zaśmiecam, ale nie wiedziałam gdzie cię poinformować. Wybaczysz?:D

    OdpowiedzUsuń
  14. super .:) Naprawdę świetne xx Czekam na nn <3

    OdpowiedzUsuń
  15. Świetnyy czekam na next'a < 3

    Nominowałam Twojego wcześniejszego bloga na Lieber Award :)
    jeśli chcesz brać udział w zabawie, zapraszam do mnie : www.zyj-swoim-zyciem.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  16. hej. nominowałam cię do Liebster Award. ;)
    Zapraszam na swojego bloga, gdzie znajdziesz pytania, na które musisz odpowiedzieć <3

    OdpowiedzUsuń
  17. Świetny pierwszy rozdział ;) Biorę się za czytanie drugiego ;p

    OdpowiedzUsuń
  18. Czy ty dziewczyno droga dajesz sobie sprawę ,że ja się normalnie podjaralam .???^^.I jak śmiesz mówić ,że ten rozdział jest nudny.?!.XD.

    OdpowiedzUsuń
  19. Fajnie, świetny blog! Zapraszam do siebie: http://adventure-alice-from-1d.blogspot.com/ .Pojawił się u mnie już prolog i bohaterowie. A w najbliższym czasie dodam 1 rozdział! Pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  20. 57 year old Data Coordiator Emma Fishpoole, hailing from Etobicoke enjoys watching movies like Joe and Bodybuilding. Took a trip to Madara Rider and drives a Ferrari 340 MM Competition Spyder. Spojrz na to

    OdpowiedzUsuń